Policja urzad skarbowy jak to zalatwic POMOC! - Norwegia - s8

gibek napisał:
najpierw rejestrujesz się tam na tej stronie-tzn podajesz jakiś login i hasło i swoje dane.Potem się zaloguj i strona po stronie przechodź dalej.potem pojawi Ci się najbliższa możliwa data wizyty.U mnie w drammen było to za 1,5 miesiąca.to są województwa.jak wybierzesz vestlandet to w podstronie powinno pojawić się m.in. Bergen.nie wiem,czy bergen jest akurat w vestlandet,to sobie już sprawdź.Ale musisz podać najbliższy komisariat,do adresu kumpla u którego się zameldujesz.
Bergen jest w vestlandet?

kamilio napisał:

9. Jak bedziesz mial juz staly nr. zamow sobie liste pin kodow ze strony minid.no bo za ich pomoca mozesz np. przemeldowac sie czy zmienic lub wybrac lekarza.

Jednym slowem pracuj pilnie i wydajnie. Zamow szybko karte podatkowa by nie miec zonka na pierwszej wyplacie. Potem szybko konto w banku i podaj je szefowi.
Reszte spokojnie krok po kroku i do celu. W razie pytan pisz ...

Polecam konto w DNB bo na poczcie wplacasz i wyplacasz za free, przelew do PL 30 nok, mozesz robiac przelew kupic zlotowki odrazu w NO i polski bank moze cie cmoknac bo dostanie przelew z NO w PLN )) - taki trik walutowy + wiele wiele innych fajnych spraw.

Kazdy ci powie ze NIE bo Nordea lepiej ale to tylko dla tego ze w PL nie ma szpanu bo jak to tak byc w NO i miec konto w Banku pocztowym ??? hehehe sa takie wiesniaki ....

PS. Nie sluchaj debili popijajacych piwko w baraku kazdego wieczoru .... ( NIGDY )
jak masz bankID to nie potrzebujesz juz kodow, no chyba ze w okolicach marca wysylasz kody poliush connection
Tokena im przeciez nie wyslesz )

dnb? Hmmmmm najdrozszy bank w norwegii...
Na poczcie free? Czad) w kazdym sklepie mozesz poprosic o extra i daja Ci gotowke bez dodatkowej oplaty....
W nordei, w fokusie, scandia.... w dnb tez....,.

Przelew 30nok?
Ja mam za darmo

Norweski bank przewalutowywuje Ci od razu na zlotowki? Nie ma problemu, zaznaczasz w opcjach przelewu zagranicznego jak ma byc wyslane pieniadze, w koronach czy w walucie docelowej.....

Takie tam triki

gibek napisał:
mieszkam w mieszkaniu w drammen 50mkw z żoną i 2 dzieci-chodzą do norweskiego przedszkola.mam działalność gospodarczą.czasem trafię robótki po 250+mva,ale czase jak nie ma roboty-to nie mam oporu iść do czarnej roboty u polaka za 100nok ot co.po to ,żeby rodzina przeżyła.Nie pierdolcie mi więcej o psuciu wam rynku ,bo żadnego rynku wam nie psuję.ludzie tu przyjeżdżali 10 lat temu i pracowali po 60 nok za godz.na czarno podczas gdy legalne stawki były proporcjonalnie wyższe do aktualnych.Zawsze ktoś ma lepiej,ktoś ma gorzej.-skoro wy macie lepiej 220-240 nok to co się burzycie do tych co mają 140?bo chcecie mieć jeszcze więcej?to róbcie więcej żeby to mieć ale dajcie też żyć tym za 140-bo myślę że oni bardziej się cieszą z ty 140 z rodziną na utrzymaniu niż wy z 240 żyjąc samotnie...ignoranci jebani...jak już wspominałem głodu do dupy wam trzeba a nie miodu
No jasne.... po co fakturowac 400 czy 500 skoro mozna 250 albo i na czarno za 100nok......
To juz albanskie firmy na sprzataniu fakturuja 350+mva.....

Jak Ty chcesz malo zarabiac to Twoj problem ale dlugofalowo zmuszasz innych zeby tez mniej zarabiali..... bo po co placic 500 +mva skoro mozna debilowi zaplacic tylko polowe???

To co się dzieje na tym forum to jakiś festiwal hejtu, to wstyd by takie śmieci nie były moderowane. Yatsek czym ma się przebić świeżak jak nie ceną? Piszecie o Polakach którzy się nie szanują, a za ile pracowaliście na początku? Czy godziliście się na niższe stawki byle tylko zostać i szukać czegoś lepszego? Przyjechałem do Norwegii po pierwszym roku studiów w 2001, praca wakacyjna przedłużyła się, stwierdziłem że nie opłaca mi się studiować w Polsce i zostałem. Przez 3 lata pracowałem raczej w niewdzięcznych miejscach, później zaczepiłem się w wyuczonym zawodzie, przechodziłem podstaw do momentu gdzie stałem się pracownikiem, którego wcale nie tak łatwo było zastąpić. 4 miesiące szkoliłem zastępce i nie był to nikt z ulicy, a nasz pracownik z 4 letnim stażem.
Do pracy regularnej zawsze dorabiałem, na początku fizycznie, później przed komputerem. W Polsce jestem już prawie rok, do starej pracy w Norwegii mogę wrócić w każdej chwili. Do czego zmierzam?

Co jeden z drugim robiłeś przez te 7 lat czy więcej lat? Do kogo pretensje? 7 lat staliście w miejscu i nagle obudziliście się z ręką w nocniku, z pretensjami do ludzi, za to że bez problemu każdy może Was zastąpić?

Dziwicie się że ludzie zgadzają się na 150 NOK? Już tak długo siedzicie w Norwegii, że zapomnieliście o realiach Naszego pięknego kraju? Siostra ukończyła studia w Krakowie, dostała pracę w zawodzie w korporacji - całe 2100 do ręki. Mówią że na pierwszą wypłatę to całkiem nieźle, chciała kupować 50 metrowe mieszkanie w sensownym miejscu, rata kredytu 2200, z czego żyć, przez kolejne 20 lat musiałby jej ktoś pomagać. W maju kończy jej się okres wypowiedzenia, jedzie do Norwegii pracować za podstawę. 150 NOK i samodzielność, czy kilkanaście złotych i na spodnie i chleb od rodziców?
Gdybym miał znowu te 20lat, wolałbym w Norwegii za minimum nosić cegły czy obierać ryby niż w Polsce siedzieć pod krawatem. Przestańcie skomleć i weźcie się za robotę, bo młodych (nie tylko Polaków) będzie jeszcze więcej.

iddqd napisał:
To co się dzieje na tym forum to jakiś festiwal hejtu, to wstyd by takie śmieci nie były moderowane.
nikt tu dupkow na sile nie trzyma
a oni tu siedza
siedza
siedza
i na trolli narzekaja

iddqd napisał:
To co się dzieje na tym forum to jakiś festiwal hejtu, to wstyd by takie śmieci nie były moderowane. Yatsek czym ma się przebić świeżak jak nie ceną? Piszecie o Polakach którzy się nie szanują, a za ile pracowaliście na początku?
Co Ty pierdolisz za farmazony?
Moja pierwsza praca 7 lat temu: 195/t, plus auto i telefon......
Swiezak moze sie przebic jezykiem wyksztalceniem i posiadanym zawodem...
Cena to sie przebijaja Ci ktorzy nic innego nie potrafia soba zaoferowac.....

A po co moderowanie? Forum sluzy do wyrazania swoich opinii, ja wyrazilkerm swoja a Ty swoja.....
A jesli tak bardzo lubisz cenzure to pisz sobie na forum wp.pl albo na tym drugim poprawnie politycznie norweskim forum pani eli....

Ja nie chcę być politycznie poprawnym, tylko kurwa czy chuj nie są mi do niczego potrzebne.
Brak wyzwisk czy wulgaryzmów ma się nijak do cenzury. Takie odreagowanie nie wiadomo czego.

Nie wiem czy gratulować pierwszej pracy czy nie, musiałbym wiedzieć jaka szkoła i jakie doświadczenie. Ile miałeś lat jak przyjechałeś do Norwegii? Ja miałem 20, nie miałem za bardzo się jak wykazać. Więc robiłem co było do zrobienia i zapieprzałem jak bury osioł tak dużo jak mogłem. Takich ja jak jest większość, będą łapać się wszystkiego.

Jednego nie rozumiem, skoro jesteś wykwalifikowanym pracownikiem, skoro przebijasz się językiem, doświadczeniem, zawodem to dlaczego bijesz pianę o zwykłych roboli? Psioczysz na nich zamiast ich zatrudnić. Mało biorą? To płać im 150 i fakturuj innych na 500 w czym problem? Zawsze kiedy słyszę argument o psuciu rynku to śmiać mi się chce, zazwyczaj używają go osobnicy którzy przestali się rozwijać, zatrzymali się w jakimś momencie i myślą że wszystko będzie jak dawniej. Kto się nie adoptuje to przepada, nie ma co skomleć na konkurencje.

iddqd napisał:
Ja nie chcę być politycznie poprawnym, tylko kurwa czy chuj nie są mi do niczego potrzebne.
Brak wyzwisk czy wulgaryzmów ma się nijak do cenzury. Takie odreagowanie nie wiadomo czego.

Nie wiem czy gratulować pierwszej pracy czy nie, musiałbym wiedzieć jaka szkoła i jakie doświadczenie. Ile miałeś lat jak przyjechałeś do Norwegii? Ja miałem 20, nie miałem za bardzo się jak wykazać. Więc robiłem co było do zrobienia i zapieprzałem jak bury osioł tak dużo jak mogłem. Takich ja jak jest większość, będą łapać się wszystkiego.

Jednego nie rozumiem, skoro jesteś wykwalifikowanym pracownikiem, skoro przebijasz się językiem, doświadczeniem, zawodem to dlaczego bijesz pianę o zwykłych roboli? Psioczysz na nich zamiast ich zatrudnić. Mało biorą? To płać im 150 i fakturuj innych na 500 w czym problem? Zawsze kiedy słyszę argument o psuciu rynku to śmiać mi się chce, zazwyczaj używają go osobnicy którzy przestali się rozwijać, zatrzymali się w jakimś momencie i myślą że wszystko będzie jak dawniej. Kto się nie adoptuje to przepada, nie ma co skomleć na konkurencje.
W PL tez byla taka krotkowzrocznosc.... przetargi wygrywal najtanszy wykonawca.... i teraz miliony rodakow jest juz poza polska.... mysl i planuj na dwadziescia lat do przodu a nie na max tydzien...

Kilka lat mlodszy byles....

W PL tez byla taka krotkowzrocznosc.... przetargi wygrywal najtanszy wykonawca.... i teraz miliony rodakow jest juz poza polska.... mysl i planuj na dwadziescia lat do przodu a nie na max tydzien...

Kilka lat mlodszy byles....

Przetargi mają się nijak do wyjazdów. Planowałem 20 lat do przodu, całe swoje samodzielne życie zaciskałem pasa, teraz trochę rozluźnię Nie rozumiem, co w moich poprzednich postach, zasugerowało że jestem krótkowzroczny?

popuścisz, a nie rozluźnisz
trza mieć w głowie...
żeby spędzić najlepsze lata w jakimś kraju
się nie ustawić
i myśleć, że się w Polszy spuści
a i jeszcze pouczać i wyzywać innych